Początek książki...O Galicji ...Zdjęcia z kresów ..Mapy historyczne..Kresy wschodnie Wyszukiwarka GenealogicznaKsięgarnia “Kresy Wschodnie”Tańce ..Filmy o Kresach

Home


Orginał po angielsku jest na stronie http://www.personal.psu.edu/users/w/x/wxk116/sjk/jazlow.html


Stanisław J. Kowalski

Jazłowiec -Miasto Kresowe zagubione w histori.



Str 32

przepisała Pan Woźniak Maciej



gło się jednym z ich najważniejszych ośrodków na tym obszarze dorównującym Kamieńcowi Podolskiemu i Lwowowi. Można w ten sposób domniemywać, że ich obecność przyczyniła się wielce do wzrostu i rozwoju miasta.

Jak zdarzało się głównie w innych częściach obszaru, ta stosunkowo szczupła mniejszość wywierała nieproporcjonalny wpływ na miasto w szerokim zakresie działalności. Ich przyczynek do rozwoju miasta musiał jednakowoż być istotny, ponieważ przez wiele lat Jazłowiec był znany jako „Ormiańskie miasto”. Oni naturalnie zaangażowali się w takich zawodach jak kupcy, rzemieślnicy, którzy mogli tworzyć dobry klimat dla interesów i uczynić miasto posterunkiem na wschodnio-zachodnim szlaku handlowym. Jako kupcy specjalizowali się w handlu ze wschodnimi krajami jak Persja Turcja i kraje arabskie, wprowadzając wschodnie towary na Podole. Jako rzemieślnicy tworzyli takie przemysły jak tkactwo, wyroby jubilerskie, wyrób broni, budownictwo kamienne, snycerstwo, wyrób win i szereg innych, mniej ważnego rodzaju. W Jałowcu także zorganizowano doroczne targi handlowe ściągające kupców hen z daleka, jak Arabia, Grecja, Turcja. Te targi odbywały się poza miastem, gdzie jest teraz sąsiednia wieś o mylącej nazwie Bazar/wschodni targ/.


W tych czasach Jałowiec rozrastał się we wszystkich kierunkach, szczególnie wzdłuż dwóch nizinnym strumieni, Olchowczyka i Jazłowozyka. To jest udowodnione przez regionalne nazwy znątrza i obrzaża miasta, nazwy takie jak Przedmieście, Browary, Olchowiec/nazwa pochodząca od strumienia/, Góra, Gubernia/centrum administracyjne/. My możemy z niej więcej określić, że istniał ormiański kościół i ich biskupstwo ale niczego dodatkowego nie możemy podać na potwierdzenie istnienia domów kultu religijnego innych wyznań, które z pewnością istniały w mieście przed przybyciem Ormian. Wśród pamiątek pozostałych w mieście aż do obecnych czasów były duże studnie, które służyły jako miejsce do prania odzieży, jedna z nich ciągle w użyciu aż do II-giej wojny światowej. Także ruiny starożytnego klasztoru w pobliskim lesie wskazują, że ormiański obrządek istniał w mieście.


Podczas gdy ruskie państwo było jeszcze w okresie konsolidacji nowe zagrożenie narastało na wschodzie. Mongołowie zwania Tatarami zaatakowali przez otwarte szerokie stopy Wschodnią Europę, pustosząc wszystko na swojej drodze. Po porażce Połowców i zepchnięciu ich w region górnego Dniestru oni zwrócili się przeciw Księstwu Kijowskiemu. Mieszane siły ruskich książąt uczyniły wstępne próby zatrzymania tatarskiego napadu nad rzęką Małką w 1224 r. Chociaż ich opór nie był w pełni udany oni postawili tymczasowo tezę agresji tatarskiej. To była jednakowoż tylko krótkotrwała przerwa, bo szesnaście lat po bitwie tatarskiej herdy znów pojawiły się pod murami Kijowa, wkrótce zdobyły miasto i zrównały go z ziemią. Do zachodniej Europy, jako swojego celu, oni podążyli na zachód, w trakcie tego najeżdżając prowincje Daniela Romanowicza w 1241 r. i jeszcze dwa ważniejsze miasta jak Kalisz i Trembowla. Los Jałowca w tym czasie nie jest znany ale jest pewne, że jego drewniany zamek został doszczętnie spalony zgodnie z ogólną tatarską wojenną praktyką. Jakkolwiek miasto mogło pozostać nietknięte dzięki dobrym stosunkom między Ormianami i Tatarami. Dzięki praktyce rozwiniętej na Krymie, Ormianie w tym okresie histori zachowali widocznie zapisy w języku tatarskim.