Wystawianie
Świadectw Charakterystyki Energetycznej budynków oraz lokali.
Badania termowizyjne
Książka..
O
Galicji Zdjęcia
z kresów
..Kresy
wschodnie
Grzymałów
Mapy
historyczne Świdnica
Filmy
TanecznePielgrzymka
Helena Polaczówna
Z przeszłości miasta Grzymałowa
Na szlaku dawnych dróg, któremi ciągnęli zarówno spokojni kupcy ze Wschodu, jak i nadbiegał na koniu stary drapieżnik ziem ruskich Rzpltej, Tatar, rozsiadło się w ziemi halickiej, powiecie trembowelskim, niewielkie miasteczko Grzymałów nad Gniła Lipą. O jego założejniu nic niewiadomo, wydaje się być rzeczą wątpliwą, aby miało powstać już za czasów Władysława Jagiełły *, niema o niem wzmianek w aktach XV i XVI w., a najwcześniejsza, zowiąca je co prawda miasteczkiem, pochodzi z laudum halickiego z 28 lipca 1655 r. **2.
Miasteczko rozwinęło się prawdopodobnie koło jakiegoś drewnianego fortalitium, których tyle leżało na szlakach dróg tatarskich ;
zamek murowany, założony w pierwszej połowie XVII w. przez Ludzickich , upiększony w XVIII w. przez Adama Mikołaja Sieniawskiego, hetmana w. koronnego, przetrwał do połowy XIX w., gdy nowy dziedzic, Antym Nikorowicz, kazał rozebrać w 1840 r. wały i mury obronne , a walący się zamek zamienił na piękny pałac mieszkalny ; z dawnego zamku pozostało skrzydło południowe. Troskliwie utrzymywany przez spadkobierców Antyma Nikorowicza, hr. Pinińskich, został w czasie wojny złupiony i zniszczony ***3.
Nazwę zawdzięcza miasto niewątpliwie Ludzickim herbu Grzymała, z których Maciej, zmarły około 1627 r., wspomi-
1 Słownik geograficzny (Warszawa, 1881), t. H, str. 897598.
2.AGZ t. XXIV, str. 122.
3 Czołowski A., Dawne zamki i twierdze na Rusi halickiej (Lwów, 1892). Odb. z Teki Konserwatorskiej str. 18; C z o ł o w s k i A. i B o h d a n Janusz, Przeszłość i zabytki województwa tarnopolskiego (Tarnopol, 1926), str. 75.
nany jest jako jego dziedzic *1. W jakim czasie Sieniawscy nabyli lub odziedziczyli Grzymałów, niewiadomo ; właścicielem jego był w 1715 r. już Adam Mikołaj Sieniawski **2, który w 1716 r. przeniósł do Grzymałowa parafję, erygowaną 28 sierpnia 1609 r. przez Wojciecha Ludzickiego w Hlibowie ***3. Chcąc dźwignąć miasto, zrujnowane przez częste pożary i napady nieprzyjacielskie ****4, nadał mu hetman 27 czerwca 1720 r. (przywilej na prawo magdeburskie. Przywilej ten dochował się w oryginale i jest w przechowaniu Archiwum Państwowego we Lwowie i wraz z bliźniaczo podobnym przywilejem dla sąsiedniego miasteczka Tłustego *****5, które również należało do Sieniawskich, stanowi skromny przyczynek do słabo rozwiniętej w Polsce dyplomatyki prywatnej, wielkopańskiej. Pergamin , jaki użyto na te dyplomy, jest gruby, niejednolity, wzięty z podlejszych części skóry, wygładzony staranniej po stronie pisma, od spodu szorstkawy . Pismo, typowa kursywa XVIII w., staranne, bez ozdób, jedynie dwie pierwsze linje tytulatury wykonano większemi literami , toż inicjał na początku dokumentu ; prawdopodobnie oba wyszły z ręki tego samego pisarza . Przywilej Tłustego dochował się w lepszym stanie , niż grzymałowski, natomiast przy pierwszym brak jest pieczęci . Musiały obydwa posiadać taką samą pieczęć, jaka pozostała dzisiaj przy dokumencie grzymałowskim: w wielkiej mosiężnej bulli zamykanej herbowa pieczęć hetmana Sieniawskiego , wyciśniona w wosku.
Jest rzeczą charakterystyczną dla obu dokumentów, że mimo nadania prawa magdeburskiego tenor ich nie zajmuje się wcale organizacją władz i sądownictwa miejskiego,
1 Boniecki, t. XV, str. 111.
2 AGZ., t. XXV, str. 220221.
3 Pirawski Th. Relatio status (Lwów, 1893), str. 147; Sł. G , I. c.
4- 1715 zrujnowane, 1760 zgorzało AGZ., t. XXV, str. 221, 544.
5-T o u s t e, T o ł s t e, mko, pow. skałacki. Przywilej na prawo magdeburskie z 28 czerwca 1720 r. Dep. Arch. Państw, we Lwowie A. 13. Najbardziej zasadnicza różnica obu dokumentów istnieje co do postanowienia dni targowych-w Toustem terminy ich są wyłącznie według kalendarza ruskiego: 1. na Sobor św. Jana Chrestytela (7. I); 2. na Obrytenje Czesnojej Hłowy św. Jana Chrestytela (25. V); 3. na Fedorowicze (8. II ); 4. na Oleixya (17. III); 5. na Zelonie Swiaty (maj lub czerwiec); 6. na Rozdestwo św. Jana Chrestytela (24. VI); 7. na św. ILLIA (20. VII); na ŚW. Michayła (8. XI). Pisarz prawdopodobnie nie znał dobrze jezyka ruskiego, gdyż transkrybował święta ruskie ze słuchu i dość marnie. Przywilej Tłustego drukowany prawie w całości przez Wł. Fedorowicza. Sł. G., t. XII, str. 436-437.
odwołując się jedynie ogólnikowo do urządzeń miast Korony polskiej. Było jednak zamiarem hetmana wyposażyć miasta swoje odrazu w burmistrza i radę, jako zarząd miasta, w wójta i ławę, jako sąd miejski; wynika to jasno z postanowień poszczególnych artykułów. Większość ich jednak zajmuje się świadczeniami i daninami, jakie miasta składać winny dziedzicznemu panu, a jakość ich wskazuje, że Grzymałów i Tłuste w tym czasie były osiedlami raczej wiejskiego typu, nie posiadały ruchu handlowo-przemysłowego, który dopiero narzuca fizjonomję miasta.
Treść dalszych artykułów jest następująca *1
W dziedzinie sądownictwa pierwszą instancję stanowi wójt, następną rada miejska, dalszą gubernator dóbr, przy zachowaniu jednak apelacji od jego wyroków do samego dziedzica.
. Dla podniesienia miasta zostaje ustanowionych 8 jarmarków rocznie; pięć w święta grecko-katolickiego, a trzy w święta rzymsko-katolickiego- obrządku, oraz targ niedzielny.
. Na mieszczan nałożony jest obowiązek obrony miasta, utrzymywania armaty i broni, dbałość o całość fortyfikacyj.
Oznaczona jest wysokość czynszów, które mieszczanie uiszczają dziedzicowi od pola; wolno im sprzedawać je tylko sąsiadom.
Zawiera pozwolenie warzenia piwa na własną potrzebę.
Wylicza okoliczności, w których mieszczanie są obowiązani pełnić szarwarki.
Określa wysokość powołoszczyzny i czynszów od domów, oraz robocizny.
Przepisuje oddawać podatki publiczne według dawnego zwyczaju.
Zawiera zarządzenia policyjne co do bezpieczeństwa publicznego i ochrony przed pożarem.
Ponownie przytacza jeszcze niektóre robocizny, do których mieszczanie według zwyczaju są obowiązani.
Ekscypuje od swobód miejskich przedmieszczan, którzy po dawnemu pełnić mają pańszczyznę.
Przywilej na prawo magdeburskie dla Grzymałowa jest obrazem tego ograniczonego samorządu, jaki otrzymywały miasta prywatne, bo skala różnic, jaka dzieliła wolne miasta Rzpltej, królewskie i prywatne, w dziedzinie uprawnień autonomicznych, była bardzo znaczna, na co może w nauce dotychczasowej nie zwracało się dostatecznej uwagi.
1 Tekst w całości w Dodatku" na końcu.
Jeżeli jednak, sądząc według naszych dzisiejszych poglądów, Grzymałów nie został zbyt hojnie obdarowany przez Sieniawskiego w dziedzinie urządzeń miejskich, to natomiast został mu po hetmanie w zakresie kultury zabytek, o którym powiedzieć można, że jest swego rodzaju unikatem na ziemiach polskich. Jest nim pieczęć miejska. Wyjąwszy wielkie miasta Rzpltej, które urabiały sobie samodzielnie heraldykę miejską, wszystkie inne kształtowały sobie godła, a z nich pieczęcie miejskie, w sposób dość szablonowy: herb pana prywatnego, duchownego czy świeckiego, lub tylko starosty, pozbawiony hełmu i labrów, dostarczał tematu herbowi miejskiemu, bez żadnych odmianek i różnic; do rzadszych jedynie typów w heraldyce miast polskich należy godło mówiące, rodzaj ikonograficznego rebusu, obrazującego nazwę miejscowości. Z herbem Grzymałowa natomiast rzecz ma się wręcz odmiennie: jest całkowicie świadomie prze-komponowany z herbu szlacheckiego na godło miejskie.
Pieczęć, której tłok znajduje się prawdopodobnie w posiadaniu Zarządu miejskiego*1, nosi datę 1731 r.; ponieważ ostatni z Sieniawskich, Adam Mikołaj, zmarł w 1726 r., a jedyna córka jego, Zofja, l-o v. Donhoffowa, poślubiła w 1731 r. w kościele 00. Reformatów w Warszawie ks. Augusta Aleksandra Czartoryskiego**2, wnosząc mu w posagu olbrzymią sukcesję, przeto tłok został wykonany już po wygaśnięciu rodu Sieniawskich . Musiał jednak być odrytowany z wzoru powstałego za życia Sieniawskiego, gdyż ukazuje Leliwę Sieniawskich, nie Pogoń Czairtoryskich. Pieczęć jest okrągła, o średnicy 54 mm, przedstawia w wolnem polu ukoronowanego gryfa, który trzyma w przednich łapach półksiężyc z gwiazdą czyli Leliwę. Poniżej łap fantastycznego zwierzęcia znajduje się data 1731. W pierścieniu, utworzonym przez dwa gładkie koła współśrodkowe, biegnie otok w antykwie :. : SIGILLYM :. : CIYITATIS :. : GRZIMALOVIENSIS.
Wyjęcie Leliwy z tarczy i włożenie jej między łapy gryfa, może wziętego z herbowego s u p p o r t Sieniawskich, wskazuje, że nadwerężenie zostało świadomie dokonane, aby wytworzyć samodzielne godło miejskie. Mimo pewnych wad rysunkowych, godło jest interesujące po dziś dzień oryginalnością kompozycji, która je wyróżnia dodatnio z pośród mnóstwa innych pieczęci miejskich.
1-Fotografja została wykonana z łąkowego odcisku, którego mi łaskawie użyczył JWP. Dyrektor Archiwum Państwowego we Lwowie, Dr. Eugenjusz Barwiński; list mój w tej sprawie do Zarządu miasta został bez odpowiedzi.
2 Boniecki, t. III, str. 328.
DODATEK.
1720. Czerwiec 27.
T o ust e.
Adam Mikołaj z Granowa Sieniawski, hrabia na Szkłowie i Myszy, kasztelan krakowski, hetman w. koronny, starosta generalny lwowski, rohatyński, stryjski, lubaczowski, piaseczyński etc nadaje prawo magdeburskie miastu Grzymałowu.
OR. Arch. Państw. Lwów, Dep. Grzymałów A. 39., Pergamin 64X45+6 nieco wyblakły, z wielką plamę z wilgoci i powypadanemi dziurami w środku. Pieczęć słabo odbita, wytłoczona w czerwonym wosku, nieco nadłamana, w bulli mosiężnej, zamkniętej, wisi na amarantowym sznurze jedwabnym, plecionym (była oderwana, została umocowana nowocześnie starą plecionkę) : owalna, śred. dłuż. 62 mm., śred. krót. 55 mm., w tarczy czteropolowej dwa pola prawe zatarte, górne zawierało prawdopodobnie herb Tręby matki Sieniawskiego, Cecylji Radziwiłłówny, żony Mikołaja Hieronima, bo lewe górne przedstawia herb Pilawę babki ojczystej, Elżbiety Potockiej, żony Hieronima Adama. Pole dolne prawe posiadało przypuszczalnie Leliwę babki macierzystej, Katarzyny Eugenji Tyszkiewiczówny, żony Aleksandra Radziwiłła (por. Niesiecki, t. IX, str. 175, gdy mylnie ten sam autor, t. VIII, str. 75). Pole dolne lewe wyobraża herb Lis prababki macierzystej Barbary Naruszewiczówny, żony Janusza Tyszkiewicza (por. B r i 1 1 o A., Cli sterami degli studenti Polacchi. Padova, 1933, tabl. XIX nr. 12). W sercu, w małej tarczce, Leliwa Sieniawskich. Na tarczy osadzony hełm rycerski z labrami, na nim korona, z której wznosi się pióropusz z Leliwą. Za tarczę krzyżuję się dwie buławy, wokoło tarczy sztandary. Otok zatarty. Zapisek dorsalnych niema.
KOP. Arch. Państw. Lwów. Dep. Grzymałów A. 40. Pergamin 58X46,5+ 3 cm., bez śladu jakiegokolwiek umieszczenia pieczęci, współczesna oryginałowi, wyszła może z ręki tego samego pisarza.
UW. Oba dokumenty, or. i kop., bardzo wyblakłe, zostały częściowo nieudolnie pociągnięte atramentem współcześnie. Luki or. zostały w druku uzupełnione z kopji; w obrębie tekstu pisownię zmodernizowano. Dwa pierwsze wiersze, zawierające tytuły, wiekszemi literami.
Adam Mikołaj z Granowa Sieniawski hrabia na Szkłowie i Myszy, kasztelan krakowski , * hetman wielki koronny, lwowski generalny, rohatyński, stryjski, lubaczowski, piaseczyński etc. etc. starosta. Oznajmuję niniejszym przywilejem moim wszem wobec i kożdemu z osobna komu o tym wiedzieć należy i będzie na potomne czasy należało. Ponieważ wszystkie rzeczy dobrym porządkiem stojące trwają długo, [bez por] zadku zaś [pręd]kiej odmianie i upadkowi podlegają. Chcąc tedy miasto moje dziedziczne Grzymałow nazwane w [powiecie trem]bowelskim ziemi halickiej, a województwie ruskiem leżące i w nim obywatelow (po wielkiej wojnie] przez lat kilkadziesiąt trwającej tureckiej i spustoszeniu kraju tego) do jakiejkolwiek przychodzących p[erfekcji we wszel]kini zachować porządku, gdysz pamięć ludzka jest krotka i przemijająca, gdyby onej dawne pisana [potom] nym nie przypominały wiekom. Dlatego widząc rzecz słuszną konserwować przerzeczone miasto moje Grzymałow [przy prawach, cał]ości i wolności zwyczajnej, czyniąc oraz zadość prośbie mieszczan tamecznych te im i potomkom ich wiecznemi czasy nadaję prawo, aby się prawem Maydeburskim sądzili i wszystkie sprawy, tudziesz porządek zwy[czajem i przy] kładem inszych miast Korony polskiej trzymali (jednakże prawu memu dziedzicznemu i sukcesorów [moi]ch nic nie derogując). Sądy miejskie takowym odprawować się mają sposobem: naprzód u wójta, który z dyspozycjej m [ojej i potomków] moich podany będzie, stamtąd u sądu radzieckiego, a potym jeśliby strony nie były kontente u gubernatora w zaniku grzymałowskim na miejscu moim zostającego, a na koniec dopuszcza się apellacja do mnie samego i sukcesor [ów moich, gdzie] ostatnia decyzja i dekret zwykł bywać we wszelkich sprawach. Jarmarki według dawnych króle [wskich] przywilejów naznaczone ośm do roku są te według polskiego i ruskiego kalendarza: pierwszy ne Stryteneie (sic)*1, drugi na [sorok światych]**2, trzeci na święty Stanisław polski, czwarty na świętego Jana Chrzciciela, piąty na Makoweja***3, [szósty] na Hołowonki****4, siodmy na świętego Marcina polskiego, [ósmy] na Zaczatie Anny*****5, na które to jarmarki wól [no z różnych miej]sc kożdego stanu ludziom i kupcom przyjeżdżać, przedawać, kupować wszelkie towary bez żadne [j od ni]kogo przeszkody i zdzierstwa, co się surowo pod karą i winami przykazuje tak mieszczanom jako tesz arendarzom, [zwierzchność zaś dw]orska przestrzegać tego powinna dla zachęcenia ludzi. Targi w tym mieście w dzień [niedzieln]y co tydzień bywać zwykły.
A iż to miasto w takim kraju i miejscu jest osadzone, gdzie często nieprzyjaciel Krzyża [świętego czyni i]nsulty, tedy powinni wszyscy mieszczanie tak chrześcianie jako i żydzi na kożdy cz[as niebe]spieczny dla potrzeby mieć rusnicę, kożdy dwa funty prochu, kuł dwie kopie, na popis zawsze strażników także dawnym zwyczajem dwóch chować i z pośrodka siebie na straż kolejno wysyłać. Nadewszystko starać się mają, aby wały, palisady, mury, parkany, strzelnice około miasta jak najporządniej oprawowali także armatę do obrony zwyczajną, [to jest ha]kownicami, śmigownicami, prochami i ołowiami opatrzyli i taki porządek na obronę powszechną raz na zawsze trzymali i zachowywali. Mieszczanie, którzy pola i zapustów zażywają, po taleru bitym do inwentarza płacić za to powinni co rok, a jeśliby kto z nich chciał zbyć swoje pole lub folwark, tedy komu inszemu nie godzi się przędąc tylko tamecznemu mieszczaninowi i sąsiadowi swemu.
Warzenie piwa na swoją potrzebę, bez ujęcia prowentów arendarskich kożdemu mieszczaninowi wolne pozwalam. Szarwarki tylko do stawu miejskiego i innych, gdy potrzeba ukaże, dla naprawy grobli, wywozu drzewa na upusty i kamieni do młyna odbywać mają według dawnego zwyczaju. Powołoszczyzny co sześć lat szóstego roku albo co rok pułtalera od wołu, po tyleż od krowy, po dwa złote od konia, po złotemu jednemu od jałowniku po trzy lata mającego, także dziesięciny pszczelną dziesiątą, owczą z jagnięciem dwudziestą, świnną także dwudziestą oddawać powinni. Z osobna mieszczanin kożdy, z przedniej szych domów da czynszu na rok złotych dwa i groszy sześć, zatylnicy zaś po złotemu jednemu i groszy trzy, a komornicy po groszy ośmnastu. Latem do żniwa dwa dni wszyscy mieszczanie na dworską potrzebę wysyłać mają, oprócz tego raz co rok zimie sanną drogą, wszyscy sprzężaj mający podwody do Lwowa odbędą. Podatki publiczne jako to podymne i inne wszelkie jakimkolwiek imieniem nazwane odbywać wszyscy, nie ochraniając się, bez excepcjej mają, do których wszyscy według dobrego postanowienia i słuszności należeć i przykładać się powinni. Straże nocne nie tylko podczas jarmarków, ale tesz codzień kolejną wysyłać i strażnika jednego dla obwoływania gaszenia ogniow i ostrozności trzymać przykazuje się .Zalecam także dla bespieczeństwa miasta przy kozdym domu drabiny ,osęki,.beczki z wodami mieć pod winami.
Od innych ciężarów wszelkich uwalniam to miasto, tylko zwyczajne lecie zaorki, obórki, obkosy, zakosy, zażny, pbżny odbędą. Pod te prawo (które samym tylko mieszczanom służy), przed-mieszczanie nie powinni się podszywać, ale dzień w tydzień pańszczyznę robić i inne powinności inwentarskie wszystkie pełnić według zwyczaju będą. Które to prawo we wszystkich punktach dotrzymane nienaruszenie konserwować chcę wiecznemi czasy, ofiarując kożdemu garnącemu się pod protekcją moje łaskę, zaszczyt i uczynność wszelaką, na co się dla większej wiary, wagi i pewności ręką moją własną przy zawieszeniu zwykłej wielkiej pieczęci podpisuję.
Działo się w Toustem dnia dwudziestego siódmego czerwca roku Pańskiego tysiąc siedmset dwudziestego
. Podpis: Adam Mikołaj Sieniawski k[asztelan] k[rakowski] h [etmań] wielki] k[oronny], lwowski, r[ohatyński], st[ryjski], l[ubaczowski], p[iaseczyński] etc. etc. s[tarosta].
Wewnątrz zakładki: Prawo miasta Grzymałowu.
Strytenije Ofiarowanie P. Jezusa w kościele 2 lutego st. st.
40 Męczenników 9 marca st. st.
Makowejów męczenników = l sierpnia st. st.
Hołowonki Usiknowenije hołowy Iwana Krestytela 29 sierpnia st. st.
Zaczatie Anny = 9 grudnia st. st.